piątek, 22 grudnia 2017

Szopka

Dzisiaj chciałam pokazać Wam świętą rodzinę jaką zrobiłam własnoręcznie.
Nie lubię nadmiaru pstrokatych kolorków. 
Moje wyobrażenie o szopce jest szare, naturalne, bez zbytnich barw.



Do wykonania użyłam kawałek płótna ( z recyckingu- czyli spodnie, których już nie noszę ) oraz drewnianych kulek.Jezusek ma becik wykonany z cienkiego filcu.
Wypełnieniem jest zwinięty  i ciasno zszyty sztruks 
( kolejne spodnie ;-) ).
Obie figury przyklejone klejem na gorąco do drewnianej podstawy.
A oto efekt końcowy:



Postacie bedą stały pod choinką , prawdziwą najprawdziwszą.

Podoba się??

Pozdrawiam grudniowo.

M.






6 komentarzy:

  1. Bardzo się podoba! To że nie jest pstrokato, tylko skromnie - m tez wymiar symboliczny. bo przeciez tak chyba było:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow, cieszę się . Dziękuję za miły komentarz!

      Usuń
  2. Dla mnie bomba, nie lubie przesytu a tu delikatna i stonowana.

    OdpowiedzUsuń
  3. W sumie podoba mi się taka prosta i delikatna dekoracja. Bardzo fajny pomysł na szopkę. :)

    OdpowiedzUsuń